Witam!
Zapraszam na wpis w którym przedstawię przepis na "Grulankę na baraninie", czyli potrawę regionalnej kuchni podhalańskiej.
SKŁADNIKI:
woda 1,5 l
baranina z kością 750g
marchew 1 szt
pietruszka ½ szt
seler 1 plasterek
cebula 1 szt
mąka 1 łyżka płaska
słonina 50g
czosnek 2 ząbki
ziemniaki 5 szt
zielenina (pietruszka, lubczyk) po 1 łyżeczce
ziele angielskie 4 ziarenka
liść laurowy 1 szt
sól, pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE:
Mięso umyć, podzielić na porcje, wstawić do zimnej wody aby otrzymać esencjonalny wywar.
Dodać ½ łyżeczki soli, szczyptę pieprzu, 1 ząbek czosnku, listek laurowy i ziele angielskie. Gotować na wolnym ogniu.
Warzywa w tym ziemniaki obrać, umyć i pokroić w kostkę.
Gdy mięso będzie półmiękkie dodać warzywa, ziemniaki i pozostały czosnek. Jeżeli potrzeba dodać przypraw aby warzywa naciągnęły odpowiedniego smaku. Gotować do miękkości. Warzywa i mięso nie powinny być przegotowane.
Słoninę pokroić w drobną kostkę i smażyć powoli aby się nie przypaliła. Cebulę obrać pokroić w kostkę, gdy słonina zacznie się rumienić dodać cebulę i razem smażyć na złoty kolor, wsypać mąkę i sporządzić złotą zasmażkę. Zagęścić zupę zasmażką. Zagotować. Doprawić do smaku, posypać drobno posiekana zieleniną.
Podawać tak by w każdej porcji był kawałek mięsa.
Szczerze mówiąc oprócz oscypka, to nic "góralskiego" nigdy nie jadłam, a teraz okazuje się, że mogę takie danie przygotować sobie sama w domu 😊😊😊
OdpowiedzUsuńAhhh, jakie cudowne jedzonko! Przepis jak najbardziej godny zrealizowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Aż mi zapachniało! Mmm! 😊
OdpowiedzUsuńU mnie musiałaby być bezmięsna ;)
OdpowiedzUsuńCoś idealnie dla miłośniczki zup jak ja <3 Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJedzenie, gdy jest jeszcze gorące, wydaje się smaczniejsze ... hmm, jestem głodna, żeby to zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Indonezji.
Bardzo fajna i inspirująca seria, zapisuje kolejny przepis!
OdpowiedzUsuńNigdy o niej nie słyszałam, a wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńJuż same zdjęcia robią niesamowitego smaka!
OdpowiedzUsuńRozgrzewające i syte danie :) A przede wszystkim smaczne :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że danie wygląda apetycznie, to jeszcze forma podania bardzo fajna!
OdpowiedzUsuń